Zofia Hanusz: Sprawozdanie z pobytu naukowego w Tokyo University of Science

Sprawozdanie z pobytu naukowego w Tokyo University of Science prof. dr hab. Zofii Hanusz

Jest mi niezmiernie miło podzielić się informacją o moim naukowym pobycie w Tokyo University of Science (TUS), w dniach 19 – 26 marca 2025 r. Wyjazd ten był możliwy dzięki aprobacie i finansowym wsparciu naszej Uczelni. W czasie pobytu miałam możliwość kontynuacji współpracy naukowej z Profesorem Takashi Seo, kierownikiem Katedry Zastosowań Matematyki. Z prof. T. Seo współpracuję już od 2008 roku. W tym okresie profesor przebywał wielokrotnie w Polsce. Między innymi, w lipcu ubiegłego roku prof. T. Seo oraz profesor uczelni Tamae Kawasaki (Department of Economics, College of Economics, Aoyama Gakuin University, Tokyo) wizytowali naszą Uczelnię.

W trakcie mojego pobytu w TUS odbyliśmy naukowe dyskusje z profesorem Seo oraz współautorami wcześniejszych naszych opublikowany prac. Ponadto, uczestniczyłam w dwóch naukowych seminariach, w trakcie których magistranci studiów matematycznych zarówno profesora Takashi Seo jak i profesor uczelni Rie Enomoto przedstawiali tezy swoich prac magisterskich. Tematyka tych prac dotyczyła w głównej mierze zagadnień wielowymiarowej analizy statystycznej, która jest głównym przedmiotem naszych badań naukowych. W trakcie pobytu nakreśliliśmy nowy kierunek testowania hipotezy o równości wektorów średnich z nowym typem blokowo brakujących danych. Mój wyjazd był owocny i żywię nadzieję, że efektem tego pobytu będzie wspólna publikacja w renomowanym czasopiśmie.

Oprócz pracy naukowej miałam także okazję zwiedzać piękne, choć bardzo zatłoczone Tokyo w pięknej scenerii kwitnących już wiśni. Stałym punktem godnym odwiedzenia jest pomnik wiernego psa Hachiko, czy też dalsza podróż w celu obejrzenia góry Fudżi. Niestety piasek z Chin zmniejszył znacznie widoczność, ale mimo wszystko udało się zobaczyć tą najwyższą górę w Japonii (3776 m n.p.m.).

W kolejnym tygodniu po naukowym pobycie w TUS, odwiedziłam Kyoto, dawną stolicę Japonii, Osakę oraz Narę. To też była wspaniała przygoda. Uczestniczyłam w ceremonii parzenia zielonej herbaty (ubrana w kimono). Byłam pełna podziwu, że Japończycy potrafią tak bardzo kultywować tradycję i przywiązywać tak wiele uwagi aby napić się herbaty matcha. Kyoto jest pełne zabytkowych świątyń, pięknych ogrodów oraz spacerujących Japończyków ubranych w kimona. Można się poczuć jak w kinie, odwiedzając np. słynny kompleks Świątyń Fushimi Inari, z tysiącem czerwonych bram – znany z filmu Wyznania Gejszy.

Oddzielny akapit musi niewątpliwie stanowić opis przepysznego jedzenia w Japonii, jak sushi (z rybami prosto z morza), ramen (z godzinnym oczekiwaniem na wejście do lokalu – ale warto było), pyszna wołowina wagyu, pierożki gyoza, okonomiyaki czy shabu shabu. Wszystko pyszne i (o dziwo) całkiem niedrogie.

Reasumując, był to bardzo udany wyjazd, zarówno pod względem naukowym jak i turystycznym.

Tekst i zdjęcia prof. dr hab. Zofia Hanusz